Niby cieszysz się na myśl o zbliżającej się wiośnie, ale jednocześnie wiesz, że cieplejsze dni zmuszą cię do zaprezentowania światu tego całego tłuszczyku, na który tak ciężko pracowałaś przez jesień i zimę. Póki jeszcze możesz skrywać swoje fałdki pod grubymi swetrami, długimi bluzami i obszernymi spodniami, niczym się nie martwisz – masz ciągłe wrażenie, że pozostało jeszcze mnóstwo czasu na to, by zadbać o siebie do lata. Wakacje przyjdą jednak szybciej niż ci się to teraz wydaje. Zanim się obejrzysz, już otrzymasz zaproszenie na basen lub wyjście na plażę, z przerażeniem w oczach musząc wcisnąć się w swój stary strój i oczywiście na szybko szukając różnych wymówek, byleby tylko nie pokazywać się w takim stanie znajomym. Możesz jednak jeszcze teraz zdążyć ze swoimi przygotowaniami do lata. Weź sprawy w swoje ręce i postanów sobie, że to od dzisiaj (a nie od jutra!) zaczynasz się na poważnie odchudzać. Kasza manna a odchudzanie – niby taki prosty składnik, a jednak to on może stać się twoim najlepszym przyjacielem w drodze po lepszą sylwetkę. Mądra dieta odchudzająca nie polega bowiem na ciągłych wyrzeczeniach. Nie musisz sobie wszystkiego odmawiać, jeśli chcesz każdego tygodnia dostrzegać na wadze niższą liczbę. Ważne jest to, aby w twojej wadze przeważały po prostu te wartościowe i niskokaloryczne produkty, jednak od czasu do czasu możesz je uzupełnić swoimi „zachciankami” i to nawet małym batonikiem. Takie podejście pozwoli ci zredukować ilość napadów na jedzenie. A to właśnie od nich najczęściej tyjesz, dlatego musisz ich unikać.
Nie do końca wiadomo dlaczego, ale jednak kasza manna zyskała złą sławę. Ludzie szybko uznali ją za produkt nieposiadający żadnych wartości odżywczych, od momentu gdy w taki sposób była ona prezentowana w czasopismach i na stronach internetowych związanych ze zdrowym żywieniem. Nawet dietetycy i trenerzy personalni przestrzegali przed nią swoich pacjentów. Zalecali jedzenie różnego typu kasz, wymieniając tutaj tą orkiszową czy jaglaną, ale nigdy nie wspominając o ukochanym sypkim produkcie z dzieciństwa, czyli właśnie kaszy mannie. Najprawdopodobniej natomiast masz z nią bardzo przyjemne wspomnienia. Pamiętasz dość dobrze, jak twoja mama przygotowywała ci ją tuż przed wyjściem do szkoły lub w momentach, gdy dopadała cię ochota na coś słodkiego, a szafki kuchenne z łakociami świeciły pustkami. Kasza manna, zwłaszcza ta dobrze przygotowana, ma bardzo miękką i ciekawą konsystencję. Jest delikatna w smaku, ale jednocześnie dość aromatyczna, dlatego już sam jej zapach zapewnia ci przyjemne doznania węchowe. Dość dobrze się nią najadasz, dlatego już po jednej miseczce kaszki czujesz się usatysfakcjonowana, a twój brzuch jest w stu procentach zadowolony. Dlaczego więc dietetycy tak bardzo przestrzegają nas przed jedzeniem kaszy manny? Czy rzeczywiście powinnaś jej unikać, zwłaszcza jeśli chcesz się odchudzać?
Wszystko jest dla ludzi, dlatego i kasza manna spokojnie może pojawić się w twoim jadłospisie. Te wszystkie negatywne opinie na jej temat wynikają z faktu, iż w porównaniu do innych kasz, rzeczywiście ma ona najmniej wartości odżywczych i składa się z niewielkiej liczby witamin i minerałów. Lepiej by więc było, gdybyś wybierała kaszę jaglaną, orkiszową, gryczaną lub kaszę pęczak. Nie zawsze twoja dieta musi być jednak wzorowa. Jeśli od czasu do czasu, chociażby raz w tygodniu, pozwolisz sobie na zjedzenie miski ukochanej kaszki manny, twoja dieta na tym nie ucierpi, a zyska tylko twoja psychika. Nareszcie bowiem uzyskasz satysfakcję z jedzenia. Zjesz to, na co masz ochotę, a nie to, co nakazuje ci twój plan żywieniowy. Kasza manna nie jest zresztą specjalnie kaloryczna, zwłaszcza jeśli ugotujesz ją na wodze bądź połączysz z mlekiem roślinnym i zamiast dosładzać ją zwykłym cukrem lub miodem, użyjesz chociażby ksylitolu. Kasza manna a odchudzanie – taki posiłek możesz też uzupełnić świeżymi bądź suszonymi owocami i ziarnami słonecznika. Ciesz się jego smakiem i zjedz go bez żadnych wyrzutów sumienia. Twoja sylwetka na pewno na tym nie straci.