Nadwagę i otyłość można uznać za największe problemy zdrowotne dwudziestego pierwszego wieku. Już co trzecia osoba w Polsce nie ma idealnej sylwetki, która nie jest wyłącznie kłopotem natury estetycznej. O ile ta nadwaga jest naprawdę minimalna, skutki uboczne nie są specjalnie odczuwalne, ale zwykle to wszystko ma tendencję wzrostową, więc prędzej czy później człowiek przybiera na swojej tkance tłuszczowej, co już może destrukcyjnie wpływać na jego organizm. Nadmierna ilość kilogramów obciąża całe ciało. Organizm musi zużywać o wiele więcej energii na wykonywanie podstawowych czynności życiowych i przeprowadzanie naturalnych procesów, dlatego zwykle z czasem tych sił zaczyna mu brakować. Tłuszcz osadza się na wszystkich narządach i zaburza ich pracę, a cholesterol przenika do krwi, czego skutkiem może być nawet rozwój miażdżycy. Zbędnej wagi na pewno trzeba się pozbyć i najlepiej jak najszybciej, póki jeszcze nie doprowadziła ona do większych i poważniejszych problemów, na skutek których czasem nawet odchudzanie staje się trudniejsze. Sama walka z kilogramami też prosta nie jest i wie o tym dosłownie każdy, kto kiedykolwiek próbował się jej podjąć. Ludzie próbują odchudzać się na okrągło, a tylko nielicznym z nich udaje się osiągać założone cele. Tej części otyłego społeczeństwa, której przychodzi to z trudnością, proponuje się bardzo często różnego typu środki odchudzające. Dawniej nie było ich do wyboru zbyt wiele, jednak dziś za sprawą rozwijającej się mody na „fit ciała” takie preparaty można kupić już wszędzie – w aptekach, sklepach ze zdrową żywnością i tych z artykułami sportowymi, czasem w najzwyklejszych supermarketach i oczywiście w Internecie. W sieci najmodniejsze są teraz chińskie tabletki na odchudzanie, więc to przy nich warto by było zatrzymać się na trochę dłużej. Czy zakup takiego preparatu pochodzącego z Chin rzeczywiście może człowiekowi pomóc? Czy dzięki przyjmowaniu chińskich tabletek kilogramy naprawdę będą spadać szybciej i to mimo niezmienienia nawyków żywieniowych i kontynuowania swojego siedzącego trybu życia?
Świat nie doczekał się jeszcze niestety odkrycia takiej magicznej substancji, która hamowałaby w cudowny sposób wzrost wagi pomimo przyswajania nadmiernej ilości kalorii. Jeżeli codzienny jadłospis danej osoby zawiera ich zbyt wiele i nie są one dostosowane do jego zapotrzebowania, waga ostatecznie wzrośnie i to niezależnie od pozostałych czynników. Niektórzy potrafią bowiem zrzucać winę na swój wolny metabolizm. To częsta praktyka i to zwłaszcza starszych kobiet, które wyczytują w gazetach, że w wyniku przechodzenia przez menopauzę ich organizm może spowolnić pracę układu metabolicznego, doprowadzając je tym samym do szybszego tycia. Niby jest to prawda, ale te zmiany w tempie metabolizmu wynikające z wieku bądź z uwarunkowań genetycznych mogą wynosić maksymalnie 10 czy 15%. Na temat tempa metabolizmu wciąż funkcjonuje wiele mitów, podczas gdy w rzeczywistości zwykle (u osób zdrowych) działa on jak najbardziej prawidłowo i wcale nie jest przyczyną przybierania na wadze. To, że człowiek tyje, wynika z tego, czym się żywi i jak funkcjonuje przez cały dzień. Dlaczego więc chińskie tabletki na odchudzanie mają ułatwiać walkę ze zbędnym tłuszczykiem i kilogramami? Bo znajdujące się w nich substancje wcale nie wpływają na tempo przeprowadzanych procesów metabolicznych, a po prostu oddziałują na samo łaknienie. Hamują apetyt. Sprawiają, że człowiek przestaje robić się głodny, dlatego nawet mimowolnie przestaje też jeść. Czasem tak bardzo ogranicza ilości jedzenia, że jest w stanie chudnąć nawet do dwóch kilogramów tygodniowo, co daje niesamowity wynik w skali jednego roku. Chińskie tabletki odchudzające można by było zatem uznać za skuteczne i efektywne preparaty, ale należy też wiedzieć, że nie są one do końca bezpieczne. Jeśli coś w tak wyraźny sposób jest w stanie zadziałać na łaknienie, nie może to być substancja zdrowa i naturalna. Takich „magicznych” tabletek lepiej więc w ogóle nie kupować i ich nie przyjmować.
