Co trzeci Polak uważa, że waży za dużo. To i tak nieźle, w Stanach Zjednoczonych aż co drugi obywatel pragnie ważyć nieco mniej. Najwięcej otyłych osób jest właśnie w USA. Naukowcy i badacze problemu nadwagi winią za to dietę oraz brak aktywności fizycznej i siedzący tryb życia. Żyjemy w pędzie, nie znaczy to jednak, że biegniemy, nasze nogi się poruszają a puls przyspiesza. Nie, nic bardziej mylnego, jesteśmy po prostu tak obładowani wszelkimi obowiązkami i przymusem, że nie mamy czasu na porządny posiłek, który jedzony jest spokojnie. Zdarza się, że zjadamy byle co na mieście i pędzimy (samochodem) do drugiej pracy. Czasami nawet nie mamy czasu wydawać zarobionych pieniędzy albo wydajemy je na lekarzy. Nie od dziś wiadomo, że zdrowy styl życia to nie tylko właściwa dieta oraz aktywność fizyczna, to również odpowiednie podejście do życia oraz do siebie i innych ludzi. Nie łatwo jest się nie stresować, człowiek żyje w takich warunkach, że stres jest na porządku dziennym, właściwa dieta spowoduje nie tylko to, że zaczniemy gubić kilogramy, ale też to, że będziemy się czuć lepiej. Samopoczucie związane jest z tym co spożywamy, cukier przez chwilę poprawia nasze samopoczucie, związane jest to z ośrodkiem głodu i sytości oraz z wydzielaniem serotoniny i innych endorfin. Zazwyczaj jednak, po pewnym czasie następuje spadek energii oraz dobrego humoru, stajemy się ospali i mamy ochotę się położyć. Dzieje się tak ponieważ cukier jest narkotykiem, brzmi strasznie? W pewnym sensie jest to straszne i może sprawiać, że zaczniemy się nad tym głębiej zastanawiać. Często po posiłku mamy ochotę zjeść coś słodkiego, zwłaszcza kiedy posiłek jedliśmy w pośpiechu, kiedy nie przeżuwaliśmy dokładnie każdego kęsa. Sygnał o sytości idzie do mózgu przez parę minut, nie chodzi o samo przewodnictwo neuronowe, ale o to jakie hormony organizm musi wytworzyć po drodze. Hormon, który odpowiedzialny jest za nasz głód to grelina, a za sytość odpowiedzialność bierze leptyna. Więc po posiłku musimy trochę poczekać, aby leptyna została wytworzona na odpowiednim poziomie. Ten hormon połączy się z receptorami w mózgu, nasz organizm odczuwa sytość. Stąd właśnie dużą wagę przykłada się do powolnego żucia i delektowania się posiłkiem. Pamiętajmy też, że wbrew powszechnej opinii posiłków nie należy popijać dużą ilością wody, powoduje to, że nasz sok żołądkowy rozcieńczy się, będziemy gorzej trawić, pokarm nie będzie rozmielony. Dodatkowo zmniejsza się przyswajalność składników pokarmowych – witamin i soli mineralnych. Jednak woda jest niezbędna naszemu organizmowi, który nawet w sześćdziesięciu procentach zbudowany jest z wody. Dodatkowo trzeba pamiętać, że woda a odchudzanie to właściwie bardzo spokrewnione ze sobą hasła. Wszelkie przemiany tłuszczowe, które zachodzą w naszym organizmie potrzebują wody. Dlatego należy się regularnie nawadniać wodą bez cukru, najlepiej z cukrem. Można dodawać też mięty albo melisy. Te zioła dodatkowo wpłyną na nasz apetyt oraz na procesy trawienne. Zioła w naszej diecie są bardzo ważne, ponieważ regulują przemiany cukrowe oraz są świetnymi antyoksydantami. W diecie współczesnego człowieka zapomina się często o tym, jak ważne są warzywa i owoce. Myślimy, że wypijanie soku ze sklepu załatwia sprawę, zyskujemy taką wiedzę, dzięki mediom, które wmawiają nam, że pasteryzowane soki ze sklepowej półki są dla nas coś warte. Jest to nieprawda, są bezwartościowym źródłem dodatkowego cukru, pozbawione są błonnika. Błonnik wpływa na nasz organizm bardzo korzystnie, jest naturalna miotełką, która wymiana nasze jelita, powoduje, że składniki pokarmowe dostają się do jelita grubego i tam są dostępne dla naszych największych przyjaciół i sprzymierzeńców – bakterii jelitowych. Te mikroorganizmy wpływają na dostępność przyswajalnych minerałów oraz witamin, powodują, że nasz organizm chroniony jest przed stanami zapalnymi. Trzeba pamiętać, że składniki odżywcze, które odżywiają nasze bakterie muszą dostać się właśnie do jelita grubego, w przeciwnym wypadku bakterie będą głodować.
